( CZĘŚĆ 2 )
Nikt z nas nie jest. Popełniamy błache błędy w które brniemy dalej bardziej je powiększając. Sami sobie robimy problemy a póżniej narzekamy, że nie potrafimy się z niego wydostać. Ale nie tylko my wtedy winimy. Winią tez ludzie którzy udają zaufanych ludzi jednak za maskami kryją się fałszywe i nic nie znaczące twarze, które kiedyś ktoś odkryje. Każdy próbuje zaiponować innym ludziom w swoim otoczeniu, swoim rówieśnikom. NIszczymy siebie i innych. Ranimy tak samo . Na koniec uświadamia
|