-Zaraz wrócę -Dobrze, załóż moją bluzę bo na dworze jest już zimno. Wygramoliłam sie z jego objęć i wyszłam z samochodu, czy To dzieje sie na prawdę? Nie mogłam uwierzyć, że on znów jest na wyciągnięcie ręki, tylko przez chwilę, ale jest. Ochłonęłam i wróciłam do niego, usiadłam obok, on zerknął na mnie, wyciągnął rękę i powiedział „Chodź do mnie”, znów sie do niego przytuliłam i w myślach błagałam Boga, by ta chwila trwała dłużej niż powinna./ wyimaginowanax
|