czerwone paznokcie, prostownica obok, muzyka z głośników, posprzątane mieszkanie. Brakuje mi, tego cholernego nieładu, który wprowadzałeś w me życie. Wszędzie wokół skarpetki, muzyka na cały regulator, kurz, niepoodkurzany dywan. Tak, kochałam ten nieład, ten bajzel z którym zarówno łatwo wszedłeś do mego życia jak i wyszedłeś..
|