zabić to uczucie, schować je głęboko, czekać aż zniknie. ale nie znika. nie powinno w ogóle istnieć, a istnieje i z każdym uśmiechem, z każdym zetknięciem ramion jest silniejsze. uwolnić się z jego sideł, ale czaruje spojrzeniem, przywołuje myśli : co by było gdyby? i jestem już jego. ma mnie całą, na własność. i nawet o tym nie wie. |africa
|