niby nie mogę doczekać się czwartku... będę sam aż do niedzieli...
Mamusia jedzie oglądnąć dom, w którym będziemy mieszkać aż na drugim końcu polski.. zdala od wszystkich.. przede wszystkim zdala od Ciebie ;(( nie wiem jak to wytrzymam..
fajnie jest bys sam w domu przez pare dni, ale tak na prawde... nie mam ochoty spędzić tych dni samemu... szczególnie teraz..
Szpital az do poniedziałku.. dwa dni z mamą i znów az do poniedziałku sam :( akurat teraz kiedy wszystko sie sypie na głowe, zostaje sam.. bez wsparcia, bez niczego... nie mam juz nic... tracąc najwazniejszą osobe w zyciu zostałem z niczym.. ;//
|