Faceci są dziwni. Najpierw traktujesz go jak kumpla, on się zadurza. Pisze do ciebie, chce się spotkać...i nagle dociera do ciebie, że to całkiem fajny koleś. Jest dobrze, git i nagle stop. Przestaje pisać, nie daje żadnych oznak życia. Innymi słowy nie ma go. Tydzień później widzisz go z inną laską na mieście. WTF?
|