jak dobrze jest mieć ludzi, na których zawsze można liczyć, z którymi można robić rzeczy niemożliwe, upijać się do nieprzytomności lecząc ból nieszczęśliwego zauroczenia, a na drugi dzień wspólnie leczyć kaca i opowiadać sobie, kto ile pamięta, biegać w deszczu bez parasola, przemakając do suchej nitki, spać w pięcioro na dwuosobowym łóżku, oglądać najstraszniejsze horrory i płakać na nich ze śmiechu. dla takich ludzi warto żyć!
|