W sumie to mi nie potrzeba jakiegoś love story w ogóle jakiejkolwiek miłości. Mi wystarczy paczka zgranych, zajebistych ludzi, którzy nie będą mi robili żadnych zakazów, nie będą się obrażali, pomagali kiedy będę tego potrzebowała. Bo to moje życie, a znajomi są niewątpliwie bardziej potrzebni od chłopaka/ miłości. Im możesz powiedzieć wszystko, a chłopakowi? Nie zawsze i nie każdemu bo wiadomo, że każdej może się trafić porządny skurwysyn, który Ci obrobi dupę, upokorzy przy kumplach tylko po to, żeby pokazać jaki 'kozak z niego'. Przyjaźń ♥ ! Znajomi ♥ !
|