Spojrzałam na ciebie, tym razem ukradkiem. Twój wzrok, wędrujący po moim ciele i duszy, paraliżował moje myśli. Wiesz, jak cholernie jestem zakochana. Nawet będąc świadoma, że jestes mój, nigdy nie umiem zapomnieć, że należysz do tego rodzaju mężczyzn, przy których nigdy nie potrafiłam czuć się do końca swobodnie. Zdałam sobie sprawę, że nadal mnie onieśmielasz. /absinth
|