idąc miastem spoglądam na wiele osób, na wiele chłopaków.. każdy inny.. inne ubrania.. inny wyraz twarzy.. niektórzy podobają mi się, a niektórzy mniej.. uśmiecham się do ładnych według mojego gustu.. od innych uciekam wzrokiem... w szkole, sklepie to samo... zastanawiam się, który z nich okaże się tym jedynym.. czy już go poznałam.. ciekawi mnie to bardzo.. jednak teraz się tego nie dowiem.. a to mnie przytłacza tak troszkę..
|