` z jego każdą kolejną wizytą na terapii coraz mocniej ściskałam kciuki i wierzyłam, że uda mu się z tego wyjść. Z każdym jego wyjściem z tego budynku patrzyłam mu prosto w oczy i sprawdzałam czy jeszcze nie ma w nich zwątpienia. Całą sobą wciskałam w niego nadzieję na lepsze życie. / abstractiions.
|