Jest nasze miejsce którego znaleźć nie mogę, nie jestem pewna czy wybrałam prawidłową drogę. Powiedz mi szczerze patrząc w oczy czy pomyślałeś o mnie choć jednej ciemnej nocy? Często chcę do Ciebie podejść i nie mogę znaleźć wejścia wydaje mi się że dzieli nas jakaś przezroczysta pleksa. Nie mogę Cie dotknąć mogę tylko patrzeć. Tych kilka spojrzeń ale fakt, ze stoję wpatrzona w ciebie jak w obrazek. Wiem trafiłam błędnie, źle i nie tylko tym razem. Jakiś głos szepcze mi do ucha moją ostatnią część wersu, że ty i ja, że jak to tak i zadaje sobie i tobie pytanie dlaczego to bez sensu!?
|