nie widziała już nic. całkiem zaćpana zsuwała się na podłogę. w kącie pozostały jej ledwo żywe blade zwłoki. uśmiechnięta powiedziała 'teraz posiedźmy w ciszy przez minutę'. zamknęła oczy, a spod powiek wypłynęły łzy. nie wiedziała, że to jej ostatnie słowa. a może jednak. w głowie miała tylko jedną myśl, czy będzie w końcu razem z nim. powoli otworzyła oczy, wypowiedziała cicho jego imię. wyciągnęła strzykawkę. ostatnia dawka. brzęk upuszczonej strzykawki odbił się echem w starym szpitalu. ruiny kolejny raz były świadkiem samobójstwa. /i.w.s.u
|