jeszcze niedawno gdyby ktoś powiedział mi , że po jego odejściu kogoś pokocham wybuchłabym mu śmiechem w twarz . był częścią mojego życia , częścią która umarła . płakałam całymi dniami , nie widziałam sensu życia , wszystko kręciło się wokół niego a każdy kolejny dzień był coraz gorszym piekłem . sterta wspomnień , milion niewypowiedzianych słów , setki dni tęsknoty i bólu który przygniatał na glebę . dziś z dumą jestem w stanie przyznać się do tego , że wyszłam z tego syfu , wyleczyłam się z miłości do niego a rolę jaką grał w moim życiu przejął ktoś inny , ktoś kto zasługuje na pierwsze miejsce w moim małym , nieogarniętym świecie . / grozisz_mi_xd
|