Momenty takie jak ten, zdarzając się codziennie. Mam ochotę zapaść się pod ziemie, zamykam oczy, zaciskam pięści, zagryzam wargi - to jednak nic nie daje, niemy krzyk który ze mnie emanuje, budzi wszystkich dookoła. ludzie, dotąd obojętni na moją krzywdę, stają nade mną, chcą mi pomóc. Cóż z tego...potrzebuję Ciebie.
|