Słońce napierdalające w ryja,
szum liści, chłodny powiem
wiatru, śpiew ptaków, błękitne
niebo, uśmiech na twarzy, fajka
w mordzie, kręciołki w głowie i
wyjebane na cały kurwa świat.
Jebać problemy. Jebać matkę.
Jebać szkołę. Jebać to wszystko.
Liczy się tylko ta chwila. Ta
cudowna chwila, w której dym
tytoniowy świruje mi po płucach
a z ust uśmiech nie chce mi zejść.
Czego mi więcej trzeba? Ciebie.
Cholera Ciebie i pewności, że
będziesz już zawsze, nie zależnie
od wszystkiego i wszystkich.
|