na moblo będę z jakiś rok. wiecie co wam powiem? przez ten rok wydarzyło niesamowicie wiele rzeczy. litry łez, smutków, porażek. ale, ostatnimi czasami, słońce zaczęło mi świecić. po długim czasie, poczułam szczęście. nikt nigdy nie podarował mi tyle uśmiechu na twarzy, szczęścia. ON, stał się moją definicją szczęścia. pragnę, żeby nic sie nie zjebało, żeby moje największe dotychczasowe marzenie się spełniło. dziękuje, dobranoc.
|