, chociaz chciala bym bys tutaj byl teraz ze mna m bys jak zawsze przykrywal mnie kocem gdy siedze na balkonie i pale papierosa, bys kazal mi zakladac okulary do czytania ksiazki , i slodko pytal czy nie chce cos zjesc, czy czegos nie potrzebuje - tak chciala bym ciebie wlasnie takiego jak kiedys . nie tego z dzis ktory dzwoni , i przyjezdza gdy wypije za duzo , lub nie ma gdzie spac. jezeli masz wrocic to na stale , nie chce chwilowego martwego ciebie ,
|