Ojej, Dawno mnie tutaj nie było. Miałam ciężkie dni, ale pozbierałam się. Wreszcie. Wreszcie mogę powiedzieć, że jestem może nie do końca, ale szczęśliwa. I to dzięki Tobie. Dziękuję za wszystko. Ostatnie dni były, są fajne. Jak mi śpiewasz i mówisz, żebym się uśmiechnęła, bo wszystko będzie dobrze, za te 5 dni szalonych, z jazdą na stopa, z nocą na dworcu, za te wydurnianie się nasze, za dredy też, za cierpliwość i za to że mnie uczysz życia. Dziękuję jeszcze raz.
|