Pokłócili się. Ona od razu zaczęła ryczeć i pobiegła do miejsca które ciągnęło za sobą tyle wspomnień. Usiadła na schodki. Dużo myślała o tym co się stało, a łzy mimowolnie spływały jej po policzkach. Gdy już się uspokoiła i postanowiła iść do domu. Zobaczyła jego. "Szukałem Ciebie" - powiedział. Ona jednak milczała. Próbowała ominąć go bez słowa jednak on ją złapał, przyciągnął do siebie, pocałował w policzek i powiedział " Przepraszam za wszystko. Wiem, że to moja wina. Przepraszam. Brakuje mi Ciebie". Ona jednak tylko uśmiechnęła się przez łzy, szepnęła mu do ucha "Nie przepraszaj" i poszła ..
|