Wszystko jest takie dziwne, obojętne mi, nijakie, puste. Nie wiem dlaczego. Chciałabym wiedzieć co czuję, co myślę, być pewna tego co robie i to co powinnam. Nikt mi nie mówi jak mam żyć. Może to źle. Może właśnie potrzebuję jakiegoś drogowskazu ze strony ludzi. Nie wiem jaką drogą powinnam iść. Chciałabym nie przejmować się " wczoraj ", nie martwić się o " jutro ". Po prostu żyć " dzisiaj ". Nie umiem.
|