Tak naprawdę nigdy Ci nie powiedziałam, ile dla mnie znaczysz. Zawsze próbowałam wszystko obrócić w żart, albo pominąć. Słowa takie jak "potrzebuję cię" , "zależy mi na tobie" czy "kocham" ciężko przechodzą przez moje gardło. Nigdy nie wytłumaczyłam Ci też, dlaczego zrezygnowałam. Boję się przywiązywać. Boję się odpowiedzialności za siebie i drugą osobę, boję się, że wszystko spieprzę. Zawsze się tego boję. Dziś chcę wszystko naprawić. Trochę późno, wiem, ale podobno lepiej późno niż wcale.
|