Leżałam gdy nagle poczułam kłócie w sercu. Poszłam na dwór patrząc na pełnię księżyca zastanawiał się nad celem mojego życia. Usiadlam na swojej ulubionej huśtawce i zaczęłam płakać. Włączyłam telefon i czytając archiwum rozmów z tobą zaczęłam również się uśmiechać. Właśnie w tym momencie uswiadomilam sobie kim tak naprawdę jesteś dla mnie i doszłam do wniosku że tak naprawdę ufam trzem osobą i za to im cholernie dziękuje. Gdy tak dalej patrzyłam w księżyc łzy dalej leciały a w glowie metlik siedzialam w bez ruchu ponad godzinę . Brakowało mi tych dni kiedy mogłam pomyśleć o pozytywnych i negatywnych stronach mojego życia ale tak naprawdę nie oddalabym nikomu tych wspomnień bo to jedyne co pozostało no i jeszcze marzenia które pragnę zrealizować.
|