weszłam na facebooka. czekała wiadomość od niego, że przeprasza za wszystko, że zrozumiał, że teraz już wszystko będzie inaczej, że będziemy razem, że wreszcie dotarło do niego, że mnie kocha. serce biło mi o wiele szybciej niż zwykle. gdy to czytałam, głos drżał. zaczęłam się dławić łzami, które spływały po policzkach i których nie mogłam powstrzymać. i wtedy.. zadzwonił budzik. obudziłam się i otuliłam kocem. nadal się trzęsłam. a w głowie pozostał mętlik na resztę dnia i pytanie : " czy nadal mi na nim zależy ? " | nieogarniamciebejbe
|