i wiesz... moze przyjedziesz do mnie jutro, zrobie ci pyszna kawe, a na obiad nalesniki. moze obejrzymy jakis film i do nocy nie wyjdziemy spod koldry. moze napijemy sie cieplego kakaa i popatrzymy na najpiekniejsze majowe niebo.. i nie bedzie przyszlosci. i nie bedziemy nic czuc. zero emocji. jestesmy za mlodzi na zwiazki, zbyt niedojrzali na milosc.. chce ufac, byc pewna ze nigdy mnie nie zawiedzie.. nie chce w wieku 17 lat bawic sie w dom.. chce sie bawic w ksiezniczke..
|