Teraz się pozbieram. Nie jestem już tak perfekcyjna jak wcześniej, nie potrafię już tak pięknie żyć, nie potrafię szczerze się śmiać, ale jestem. Wstaję z łóżka żeby przeżyć kolejny cholernie pusty dzień. Nie utrudniaj mi tego. Nie wracaj w snach, marzeniach, myślach, wspomnieniach.
|