To nie tak, że na świecie istnieją ludzie idealni. To nie tak, że tylko ja popełniam błędy, wybieram złe rozwiązania. Nie, wręcz przeciwnie- najbardziej krytykują mnie ci, którzy spieprzyli sobie życie, podejmując fatalne decyzje. Niezadowolenie z siebie przelewają na mnie, ostro komentując każdą, nawet tę najdrobniejszą z moich potyczek. Chcą się w ten sposób dowartościować, moim kosztem podnieść własną samoocenę. Ale ja widzę ich grę, już dawno zrozumiałam, po co równają mnie z ziemią. Bawi mnie ich zachowanie. Czasami mam ochotę podejść do nich i wykrzyczeć z kpiną w oczach: „Nie jestem idealna, ale to właśnie dzięki temu jestem prawdziwa, wy pieprzone, szmaciane lalki!”
|