a ja poprosiłem niebiosa i zamówiłem sny dla ciebie - mówił -
na siedemnaście następnych tygodni lat i wieków
i cokolwiek byś nie wyśniła czas istnieje
sny już w tobie zamieszkają
a ja z samego rana otrzepie z siebie nocne zgadywanie
i bukietem róż. - Oniemiałam.
|