3// Każdą obawę, którą kryła w sercu, nawet najmniejszą rzecz, którą ją bolała, powie mu że już nie chce żeby tak robił, że jest dla niej ważny, że chce mieć go dla siebie.. uśmiechała się przez łzy " Tak jutro będzie lepiej" Zasypiała powoli karmiąc się kłamstwami.. przychodziły jej tak łatwo jakby miały nie boleć, a zabolą .. może nie dziś, może nie teraz, może nie jutro .. ale dadzą o sobie znać .. przyjdą ze zdwojoną siłą .. najgorsze są bowiem te, którymi karmimy samych siebie .. to wróci .. nie myślała o tym, nie wzięła tego pod uwagę .. Ale była szczęśliwa stworzyła sobie w głowie swój mały hermetyczny świat bez ścian, bezpieczny, świat z nim .. świat, który z dnia na dzień miał stawać się jej więzieniem, jej prywatnym obozem zagłady, piekłem, które sama sobie zgotowała .. na razie była szczęśliwa, do czasu .. Odpływała w krainę rozkoszy, która z dnia na dzień miała stać się najgorszym koszmarem .. w głębi serca tak czuła, ale stwierdziła że jest tego wart, musiał być .!
|