Ona nie znała się na psychologi, ale potrafiła czytać z moich ust. Ona kochała porządek, ale burdel w moim pokoju jej nie przeszkadzał. Ona zawsze mówiła prawdę, która brzmiała gorzej od kłamstwa. Ona zawsze potrafiła mnie rozszyfrować, nie patrząc mi w oczy. Ona nie cierpiała papierosów, ale mi pozwalała palić. Ona kochała psy, ale nie chciała kupić własnego. Ona nie potrafiła się otworzyć przed byle kim, ale potrafiła sprawić że ludzie otwierali się przy niej. Ona nie potrafiła uśmiechać się do ludzi których nie lubiła, ale zawsze miała szacunek. Ona kochała się śmiać z przyjaciółmi, ale często z nimi płakała. Ona uciekała przeszłości, ale często pragnęła cofnąć czas. Ona zakładała makijaż, nie wiedząc jaka jest piękna bez niego. Ona uciekała wzrokiem ode mnie, ale wiedziała że kocham jej oczy. Ona zasypia nie wiedząc że ją tak cholernie kocham. Ona kochała ja zdradziłem. Wiedział o niej wszystko, każdy szczegół. Cholernie za nią tęskni, każdego dnia, non-stop.
|