|
On ? Po prostu uczynił mnie
piękniejszą. I wiesz, że nie
chodzi mi o wygląd. Inni,
którzy zabiegali o moje
względy chcieli od razu odkryć
wszystkie karty. Poukładać
wszystkie puzzle. On tego nie
robi. Zadaje pytania, których
nikt inny nigdy mi nie zadał.
Jego w istocie interesuje to co
myślę, mówię, robię, dokąd
idę. Kiedy płaczę nie próbuje
mnie rozśmieszyć. Po prostu
jest. Tak samo, gdy jestem
smutna. Przytula mnie mocno
do siebie i wpatruję się we
mnie tymi swoimi niebieskimi
oczami. Pokochałam jego
obecność. Stał się częścią tego
mojego chaosu w którym żyję.
Sensem mojego życia jest
właśnie on. Objęcia jego są
azylem. Pocałunki największą
rozkoszą, a każde słowo
wypowiedziane z jego ust
brzmi jak muzyka, taką którą
chciałoby się słuchać bez
przerwy. Z nim piękna jest
nawet cisza. Jego dotyk to
eksplozja moich wszystkich
zmysłów. Jego spojrzenie jest
światłem dla mego serca.
Moja miłość do niego jest
najpiękniejsza, najgorętsza,
najmocniejsza, najszczersza. Uwielbiam go.
|