wczoraj pisalam biole, nie uczylam sie jej przez rowne pol roku, ryczalam przez to ze nie radze sobie z jebenymi fakultetami ktore gowno mi dawaly. ale napisalalam, zrobilam wszytskie zadania, tylko kwestia czy dobrze. hmm, inaczej podeszlam do geografii, gdzie widac bylo zaangazowanie nauczycielki bysmy zdali dobrze mature, i przez ten rok fakultetow, zakochalam sie wrecz w tym przedmiocie,nie moge sie doczekac by zasiasc, i napisac ta gegre w czwartek. bardziej obawaiam sie ustnych, nie wiem czy sobie poradze, jeszcze musze plakaty zrobic, i sie nauczyc prezentacji z polaka, mam takze nadzieje ze poradze sobie z angielskim . bedzie dobrze, musi byc !
|