Lubię kiedy siedząc w autobusie pełnym ludzi mam założone słuchawki. W nich rozbrzmiewa muzyka która mnie dobija w wokół widzę uśmiechniętych ludzi, którzy nie wiedzą co się aktualnie dzieje w moim sercu. Lubię na nich patrzeć, patrzeć jak się cieszą i nie słyszeć co jest powodem ich radości. Mysśleć, że cieszą się z życia i zazdrościć, że w tej chwili ja tak nie potrafię. / mocnomnieobejmij
|