Ostatnio zycie ze smiercia klocili sie o pewna dziewczyne , kto ja pierwszy zdobedzie . Zycie mowilo ze ma przyjaciol wokol siebie i nie pozwola jej odejsc . Smierc sie zasmiala bo zycie podalo jeden argument. Smierc zaczela wymieniac : jest slaba , czesto placze , nie radzi sobie z problemami, nie stawia czola zlemu, nie daje sobie pomoc "przyjaciolom" . Na te argumenty zycie sie poddalo i smierc drwiacym usmiechem polecial po nia by ja zabrac.
|