Chcialabym wkoncu zyc wlasnym zyciem. Mam dosc wiecznych rozkazow i nakazow rodzicow . I ten tekst "Porozmawiamy o tym w domu" rozwala mnie od srodka. Rozmawiaja ze mna tylko wtedy gdy cos chca albo poinformowac mnie co moge a czego nie. A jesli ja mam jakis problem nikt mnie nie zauwaza. Nawet siostra nie ma dla mnie czasu . I jak tu byc szczesliwym czlowiekiem ?
|