Kilkanaście minut po północy. Ciemność pochłonęła już widok za oknem. Siedząc tutaj myślę o Tobie, o nas. Wiem, że nie mogę zagwarantować Ci, że zawsze będzie idealnie, że obejdzie się bez kłótni i nerwów. Ale obiecuję, że będę dbać o Ciebie, o to co jest między nami. Będę starać się o Twoje szczęście, bo to właśnie Tobie zawdzięczam to co mam teraz; spokój i to poczucie, że jest ktoś komu na mnie zależy. || wdycham_dym
|