Zobaczyłam go. Stał z kolegami. Wyluzowałam i przeszłam obok nich. Nagle słyszę, że ktoś biegnie za mną. Odwracam się i widzę jego najlepszego kumpla, który mówi, że mam coś zrobić, bo Tomek chce ze sobą skończyć! Zerwałam się i zaczęłam biec,bałam się , że nie zdążę. Zatrzymałam się i widzę jak krzyczy, że mnie kocha, że nie potrafi beze mnie żyć i że żałuje że zostawił mnie dla tej pustej szmaty. Kiedy krzyknęłam, że też go kocham, podszedł do mnie..widziałam w jego oczach łzy.Nie wiedział co powiedzieć, mówił , że nie zasługuje na mnie, że jest draniem. Pocałowałam go ! < 3 ||skq
|