" dlaczego on, a nie ja ? " to pytanie zadawałem sobie od kilku miesięcy, codziennie. dzień w dzień, noc w noc myśląc o tobie nasuwało mi się właśnie to, i wiesz do jakiego wniosku doszedłem? że wybrałaś go, bo nie wychował się na blokowiskach, nie miał patologii w rodzinie, nie miał problemów z prawem, i chyba tak naprawdę to mnie skreśliło z twojego życia, ale nie przejmuje się tym, już na pewno nie tak bardzo jak na początku.
|