Nocą owszem, samemu ze swoimi myślami, bez nikogo wtedy tak, bo nikt nie zobaczy, ale rano, nikt z nich się nie dowie, że jest źle, tylko Ci, którzy są zawsze mimo wszystko, do wszystkich będę się uśmiechać, wieczorem jak nikt nie widzi jest już inaczej, emocje puszczają, ale jest okej co nie, trochę zawalę szkołę, Ci co palą nie chcą pokazać, że są słabi i mówią, że fajki nie pomagają, a prawdę znamy wszyscy. !
|