– Ja osobiście mam tylko jedno marzenie – odezwał się przyciszonym głosem. – Powraca ono do mnie ciągle, chociaż wiem, że prawdopodobnie nigdy się nie spełni. Marzę o własnym domu, o rozpalonym ogniu na kominku, o własnym kocie i psie, o odgłosie kroków przyjaciół, którzy przyszli w odwiedziny i – marzę o tobie.
|