Ból czy przyjemność?....
Piątek wieczór. Siedział przed telewizorem, popijając swój ulubiony drink i przełączając kanały bez sensu. Wokół porozrzucane zdjęcia wskazywały na jego ciągłą miłość do Niej. Trzymając szklankę przy ustach zastanawiał się nad tym czemu wszystko zepsuł. Podniósł się, zrzucił golarkę na ziemię i rozdeptał. Osuwając się na ziemię, patrzył na żyletkę zastanawiając się nad sobą. Patrząc na rękę zaczął ją ciąć powoli tak, aby czuć ból....lecz nie, niestety nie, czuł ulgę i przyjemność.... Przechylił szklankę kończąc drinka i patrząc na jej zdjęcie ze łzą w oku zasnął..../wieczny_marzyciel
|