stoję na putkowiu . gdziekolwiek spojrzę, widzę tylko Twoją nieobecność . próbuję za wszelką cenę zatrzymać przy mnie przeszłość, która usilnie się oddala . mam przed sobą dwie drogi - obydwie równie bolesne . kłócę się ze swoim wnętrzem, bo bez względu na to, w którą stronę pojdę, ta potworna dziura w środku mnie będzie domagała się innego rozwiązania, sprzecznego z Twoimi planami . / spancz
|