Chciałabym, żebyś kiedyś poczuł to samo co ja. Żebyś cierpiał,żeby Cię bolało, a wspomnienia uderzały w Ciebie z najmocniejszą siłą. Żebyś płakał wieczorami, i tęsknił za dotykiem czyiś ramion. Byś pragnął tak mocno czyjegoś zapachu, jak człowiek potrzebuję tlenu. Byś codziennie żył nadzieją. I wierzył bezgranicznie komuś, kto bezustannie cię rani.
|