a najgorsze zaraz po rozstaniu, są te pierwsze chwile... kiedy próbujesz pozbierać myśli, nie pokazać nikomu ze cierpisz, przede wszystkim przy rodzinie... i to chujowe uczucie, kiedy matka zapytała ze śmiechem i uśmiechem na twarzy... "Co tam u mojej synowej ?" Myślałem, że nie wytrzymam tego :(
|