Chuja o nim wiesz, nic o nim nie wiesz. Nie wiesz, bo widziałaś go tylko jak się uśmiechał. A co z drugą stroną medalu? Tak, ona też jest. Nigdy nie słyszałaś jak płakał chociażby do słuchawki telefonu. Nie widziałaś jego popuchniętych i zaczerwienionych oczu, z których ciekły łzy nie zatrzymując się nigdzie po drodze - one głośno spadały na ziemię, jakby ważyły tonę. Nie otworzył się na tyle przed Tobą. Nie pokazał Ci tego, co w nim najpiękniejsze, tych szczerych uczuć, które chowa w sobie gdzieś głęboko. Nigdy tego nie zapomnę. Nikt tak nie płacze - tak szczerze i boleśnie. Przeze mnie. / ransiak
|