pomału,stanowczo wypycham Cię z mojej głowy. czasami mam napady powrotu wspomnień, wspólnych chwil,jednak po chwili zapycham sobie głowę milionem innych myśli,byleby tylko zamazać te bolesne obrazy. przejrzałam na oczu. w końcu z ręką na sercu mogę to powiedzieć. dostrzegłam to, co kiedyś nie chciałam do siebie dopuścić. za dużo złego wniosła ta znajomość. wiesz,ja też mam prawo do szczęścia. widocznie z Tobą nie było to możliwe./ucieknijmi
|