Tymi słowami odebrałaś mi sens zycia i juz nawet nie wiem co ja do ciebie czuje.. czy Cie nienawidzę, czy kocham ... odebrałaś mi ten sens zycia, jakby lezał na półce, a ty go tak po prostu w świecie wzięłaś... Lecz paru rzeczy jestem pewien.... pierwszej i najwazniejszej... Nie chce Cie juz znac i nigdy wiecej o Tobie słyszeć. Nie chce mi sie juz żyć z tym co mi powiedzialas... i pewnie jednak zdecyduje sie na to ....... ale Ty juz o tym sie na pewno nie dowiesz... w pewien ciepły wieczór, moze za miesiac, moze za tydzien, moze nawet jutro, mnie juz nie będzie ... nie będzie dla nikogo, a dla Ciebie przede wszystkim !
|