nie kochanie, to nie jest ból, to jakby wewnętrzna wojna wszystkich twoich zmysłów, wszechogarniająca rozpacz i męka, która nie chce się zakończyć, i panika, jakby wiecznie wtapiająca się we wnętrze twojego umysłu... i śmiech, histeryczny śmiech towarzyszący ci podczas najgorszych chwil
|