'Napisała list do niego, w którym wyjaśniła wszystko. Wyprostowała wszelkie kłamstwa, które wypowiedziała tylko dlatego, żeby zrobić mu na złość, tylko dlatego, żeby pokazać jaka jest twarda i niezależna. Napisała również , że często u niej nie jest tak jak wygląda z zewnątrz. Wytłumaczyła mu, że przeważnie pod osłoną uśmiechu skrywa ogromny smutek. Wylała na papier wszystko co w danym momencie myślała. Po czym schowała mokrą od łez kartkę do koperty, na której napisała : To nie ma najmniejszego sensu. I wsunęła ją do szuflady.'
|