[cz. 2] Czytasz słowo po słowie, coraz bardziej zaczyna walić Ci serce, nie wierzysz własnym oczom, co chwilę czytasz go na nowo, czujesz że miękną kolana, siadasz żeby nie upaść.. " przepraszam, pewnie się spóźniłem.. ale mam nadzieję, że wciąż mogę być obecny w Twoim życiu, że nie wykreśliłaś mnie z niego. skończyłem z nią związek, zrozumiałem że to Ciebie naprawdę kocham. że to Ciebie potrzebuję. moje życie bez Ciebie nie ma sensu... wybacz, proszę wybacz."
... i w tej jednej chwili wszystko powraca, całe uczucie, ból, szczęście, miłość. Zastanawiasz się tylko jedną, krótką chwilę... Po takich słowach rozum traci kontrolę. W tym momencie włada Tobą tylko serce. / adiihash
|